Kalendarium DIAK 2024 rok

Inicjatywy diecezjalne i parafialne

27 stycznia – Diecezjalne Spotkanie Opłatkowe Akcji Katolickiej

do 1 marca – etap szkolny Konkursu PiPP

9-10 marca – Rekolekcje Diecezjalne , Rada DIAK

do 18 marca  – etap regionalny Konkursu PiPP

14 kwietnia – Święto Chrztu Polski

26 kwiecień – XIX Diecezjalny Finał KPiPP

maj  –  Marsz dla Życia i Rodziny

14-15 czerwca – Ogólnopolska Pielgrzymka Akcji Katolickiej na Jasną Górę

10 – 13 lipca – XIII  Rowerowa Pielgrzymka Akcji Katolickiej, Radom – Jasna Góra

18 sierpnia – rocznica śmierci sługi Bożego Ks. R. Kotlarza – uroczystości w Pelagowie

31 sierpnia – XI Regaty Żeglarskie Diecezji Radomskiej im. Ks. Z Domagały

14 września – Zakończenie pielgrzymki biegowej i rowerowej do grobu bł. Ks. Jerzego Popiełuszki, Warszawa

20 września – Nocne Czuwanie na Świętym Krzyżu

14 października – XXIV Dzień Papieski

22 października – Uroczystość Św. Jana Pawła II, patrona Akcji Katolickiej w Polsce

9 listopada – Ogólnopolski Koncert  Pieśni Patriotycznej, Warszawa

11 listopada – Święto Niepodległości  Polski

23 listopada  – Wigilia Chrystusa Króla Wszechświata

24 listopada – Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata, Święto Patronalne Akcji Katolickiej (uroczystość w parafiach)

Każdego 28 dnia miesiąca Msza Święta w intencji Ojczyzny za wstawiennictwem bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz o kanonizację bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w kościele św. Stefana w Radomiu

Każdego 8 dnia miesiąca Adoracja Najświętszego Sakramentu w Kaplicy Wieczystej Adoracji im. świętego Jana Pawła II w Jedlni Kościelnej.

W każdą pierwszą sobotę miesiąca od maja do października pielgrzymka rowerowa do podradomskich parafii – Nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca.

Nasi partnerzy:

 

 

Ks. dr Andrzej Jędrzejewski: Postulaty dla formacji patriotycznej i katolicko-społecznej w Akcji Katolickiej

3 stycznia 2017

Wykład wygłoszony przez ks. dr. Andrzeja Jędrzejewskiego na dorocznym spotkaniu AK i KSM z okazji patronalnej Uroczystości Chrystusa Króla.
WSD w Radomiu, 25 listopada 2007 r.

I. Akcja Katolicka i KSM są stowarzyszeniami religijnymi i poprzez ten fakt ich zasadniczym celem jest formacja duchowa, moralna, zaangażowanie w szeroko rozumiane apostolstwo. Dziedzina patriotyzmu zapewne nie wiąże się w sposób ścisły i bezpośredni z charyzmatem i głównymi celami naszych stowarzyszeń. Warto jednak zwrócić uwagę, że wśród ważnych zadań członków AK i KSM wymienia się m. in. świadome uczestnictwo we wszystkich sferach życia publicznego i realizację społecznego wymiaru wiary, co w sposób oczywisty wiąże się z wzięciem odpowiedzialności za losy Ojczyzny. W art. 9 Statutu AK czytamy, iż Akcja Katolicka realizuje swój cel także przez pogłębienie życia kulturalnego, przenikanie wartościami ewangelicznymi życia społecznego, zajmowanie stanowiska w sprawach publicznych, kształcenie działaczy katolickich i wychowanie ich do aktywności w życiu społecznym, gospodarczym, kulturalnym i politycznym. W sposób oczywisty działania te służą nie tylko Kościołowi, ale także Ojczyźnie i państwu i są w ten sposób w najwłaściwszym tego słowa znaczeniu działaniami patriotycznymi.
Można zatem powiedzieć, że gdy pytamy o naszą formację i nasze działania, to trzeba też pytać o aspekt patriotyczny. Stąd temat naszego dzisiejszego wykładu.
Temat chyba niezbyt popularny, bo jak pokazują badania socjologiczne, mamy do czynienia – zwłaszcza w młodym pokoleniu – z jakimś kryzysem patriotyzmu; ale może właśnie dlatego tym bardziej potrzeba podejmować nad nim refleksję? Może warto zastanowić się najpierw nad tym, czy faktycznie mamy kryzys patriotyzmu, czy raczej brakuje nam okazji i umiejętności by go wyrażać? Bo przecież trudno nie zauważyć, że gdy pojawi się okoliczność sprzyjająca zamanifestowaniu polskości, mamy do czynienia wręcz z eksplozją jeśli nie postaw, to przynajmniej patriotycznych emocji. Wystarczy przypomnieć dni po śmierci Jana Pawła II. Poczuliśmy się w cierpieniu blisko, jak rodzina po stracie kogoś najbliższego, a obok bólu była w nas też dobra narodowa duma, że ten święty, wielki papież, z nas jest. Rzym stał się w tych dniach biało-czerwony. Od sierpnia roku 1980 nie było takiej eksplozji patriotycznych uczuć, takiej wzajemnej życzliwości i poczucia jedności Polaków. Tak było w Rzymie, tak było w Polsce, jakbyśmy odzyskali Ojczyznę, jakbyśmy na nowo uwierzyli, że jesteśmy dziećmi jednej matki, którą jest Polska. Inny przykład to niezwykły, pełen pietyzmu i dumy stosunek Polaków, także tych bardzo młodych do „odzyskanej pamięci” o Powstaniu Warszawskim czy Katyniu.
Z mniej podniosłych okoliczności można wskazać choćby te ze świata sportu. Wystarczy, że pojawia się jakiś sukces lub szansa na sukces polskich reprezentantów i natychmiast odżywa jakaś narodowa euforia, jak choćby ostatnio w przypadku awansu polskich piłkarzy do mistrzostw Europy. Tzw. Małyszomania, tysiące przystrojonych na biało-czerwono rodaków jeżdżących po Europie za polskim skoczkiem, polskimi piłkarzami czy siatkarzami to nie jest tylko typowe zjawisko sportowego kibicowania. To jest socjologiczny fenomen, dający się wytłumaczyć jedynie szczególnie silną identyfikacją, z tymi, którzy reprezentują Polskę, i szczególnie silną potrzebą przeżycia sukcesu Polski, który jest odczuwany jako własny sukces. I chociaż rzecz rozgrywa się tylko na płaszczyźnie ludycznej, to przecież nie sposób nie zauważyć, że jest ona jedną z nielicznych, dających dziś możliwość tak bezpośredniego i zarazem masowego manifestowania patriotyzmu w warstwie symbolicznej i odczuwania narodowej więzi. Przecież śpiewanego przez dziesiątki tysięcy ludzi Mazurka Dąbrowskiego możemy dziś usłyszeć tylko na sportowych arenach.
To tylko bardzo szczątkowa egzemplifikacja, którą chciałbym zilustrować hipotezę, iż mamy do czynienia nie tyle z kryzysem patriotyzmu, z brakiem wrażliwości patriotycznej, ile raczej z brakiem właściwego ukierunkowania tej wrażliwości. Na szczęście dziś patriotyzm nie musi się weryfikować w taki sposób, jak miało to miejsce w czasach narodowych powstań, okupacji czy choćby stanu wojennego. Brakuje nam jednak jasnych odpowiedzi, jak dziś ma się on realizować, a jeszcze bardziej brakuje nam odpowiedzi, jak do tych sposobów realizacji zachęcić młodych. Jestem bowiem przekonany, że to nie sam patriotyzm przeżywa kryzys, a co najwyżej jego uroczysty, patetyczno – martyrologiczny model, dominujący do tej pory, a może nawet w wielu środowiskach jedyny.
Już Kasprowicz widział niewielki pożytek z takiego patriotyzmu:
Sztandary i proporczyki,
Przemowy i procesyje,
Oto jest treść Majestatu,
Który w niewielu żyje
Tym bardziej dziś ten patetyczny patriotyzm, który nie przystaje do mało patetycznej rzeczywistości, w jakiej obecnie rozstrzyga się przyszłość Polski i polskości, jawi się jako anachroniczny, stając się tym samym – zwłaszcza dla młodych – mało przekonywującą alternatywą dla jałowego kosmopolityzmu uwodzicielsko ubranego w szaty uniwersalizmu czy pozornej europejskości.
Oczywiście, patriotyzm nie może być pozbawiony jakiejś wzniosłości, wręcz patetyzmu; O martyrologii, o przelanej krwi, o cenie naszej wolności; o tych którzy dla Polski żyli i życie oddawali nie wolno zapomnieć. Jeśli zapomnę o nich, ty Boże zapomnij o mnie – jak za psalmistą powtarzał A. Mickiewicz.
Ale ta pamięć ma być natchnieniem, motywacją a nie jedyną treścią samą w sobie; nie może patriotyzm ograniczać się do celebracji tej na ogół bolesnej pamięci.
Dla debaty o patriotyzmie pozostaje więc zasadnicze pytanie, jak z dumnej i bolesnej przeszłości przerzucić pomost do współczesności, w której – miejmy nadzieję – nie będą potrzebne heroiczne walki, ale w której jest konieczne odważne myślenie i cierpliwe budowanie silnej Polski; jak nie tracąc historycznej pamięci, narodowej tożsamości i gorącego ducha, umiejętnie definiować nowe wyzwania i im odważnie stawiać czoła. Innymi słowy, jaki ma być współczesny patriotyzm.

II. Szukając odpowiedzi na to pytanie, zapytajmy najpierw czym w swej istocie jest patriotyzm, co w nim jest niezmienne.
1. Ojczyzna – jak powie Norwid – wielki zbiorowy obowiązek. Patriotyzm zatem to najpierw obowiązek, etyczne zobowiązanie. Wybór między np. kosmopolityzmem a patriotyzmem to nie jest tylko wybór kulturowy, polityczny czy ekonomiczny: jest to wybór głęboko etyczny. W myśli chrześcijańskiej już św. Augustyn patriotyzm wiąże z prawem naturalnym. Ojczyzna jest wielką rodziną, a choć przykazanie miłości obejmuje wszystkich ludzi, nawet nieprzyjaciół, to jednak czymś naturalnym jest, że z większą miłością odnoszę się do własnej rodziny, niż do innych ludzi. Św. Tomasz z Akwinu wiąże miłość ojczyzny z IV przykazaniem Bożym. Jest to zresztą powiązanie dość powszechne. W samej etymologii słowa ojczyzna jest odniesienie do ojca, ojcowizny; jeszcze częściej mówi się o ojczyźnie jak o matce. Przypomnijmy choćby słowa Jana Pawła II: Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma dla mnie sens szczególny. Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki – albowiem Ojczyzna jest naszą matką… Kształtowanie miłości do ojczyzny na wzór miłości do matki stanowi także obronę przed niebezpieczeństwem nacjonalizmu czy szowinizmu, gdyż kochając i szanując własną matkę, doskonale rozumiem, ze takie samo prawo i uczucia mają dzieci innych matek.
2. Patriotyzm to identyfikacja z moją Ojczyzną
Podstawę miłości ojczyzny stanowi niewątpliwie to, że jest to moja ojczyzna. Choć inne kraje są bogatsze i może nawet piękniejsze, ale nie są moją ojczyzną. Znów podobnie jak matka: choćby moja własna była mniej wykształcona, piękna i bogata od innych, ale przecież dla mnie jest najwspanialsza i najbardziej kochana, najpierw dlatego, że jest moją matką. Nie przekreśla to jednak tego, że ojczyzna jest także przedmiotem wyboru, gdyż inaczej nie mogłaby być przedmiotem miłości i odpowiedzialności. Wybór ten polega głównie na tym, że godzę się na taką ojczyznę, jaką ona jest, i staram się czynić dla niej dobro . W tym duchu mówił Jan Paweł II w czasie jasnogórskiego Apelu w 1983r. do polskiej młodzieży i do nas wszystkich: Może czasem zazdrościmy Francuzom, Niemcom czy Amerykanom, że ich imię nie jest związane z takim kosztem historii, że (…) nasza polska wolność tak dużo kosztuje. (…) Powiem tylko, że to, co kosztuje, właśnie stanowi wartość. (…) Nie chciejmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała .
Identyfikacja z ojczyzną zakłada także znajomość historii i kultury.
3. Patriotyzm to czynienie dobra dla Ojczyzny; podporządkowanie partykularnych dóbr dobru wspólnemu, w duchu modlitwy ks. Piotra Skargi : Wszechmogący Boże, wzbudź w nas szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.
4. Patriotyzm to wzięcie odpowiedzialności za Ojczyznę
Czuwam – to znaczy także: czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa. To imię nas wszystkich zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje – mówił Jan Paweł II. Trzeba więc czuć się odpowiedzialnym za ojczyznę choćby w dniu wyborów, w podejmowanych codziennych obowiązkach, w reprezentowaniu jej wobec innych narodów, w przekazywaniu tego dziedzictwo, któremu na imię Polska następnym pokoleniom…
Odpowiedzialność jest przecież miarą dojrzałości.

Z tak zdefiniowanych istotnych elementów patriotyzmu wynika, że jest on tak silnie związany ze sferą aksjologiczno-etyczną, że jak słusznie zauważa krakowski filozof, prof. W. Stróżewski, można traktować go jako miarę nie tylko wartości obywatela, ale także wartości człowieka . Może właśnie dlatego, na kogoś, kto nie kocha i nie szanuje swej Ojczyzny nie potrafię patrzeć inaczej, niż na kogoś, kto nie kocha i nie szanuje swoich rodziców, swojej rodziny. Skoro jednak patriotyzm jest miarą wartości człowieka, to tym bardziej nie może go zabraknąć w naszej formacji.

III. W czym dziś patriotyzm się realizuje? Jak można go wyrazić w naszych czasach?
1. Pierwszym wyzwaniem dla współczesnego patriotyzmu wydaje się być społeczna aktywność, zaangażowania na rzecz dobra wspólnego, budowanie obywatelskiego społeczeństwa. Zapisaliśmy w tym aspekcie wspaniałą kartę, gdyż europejski renesans idei społeczeństwa obywatelskiego wiąże się w dużej mierze z polską „Solidarnością”. Dzisiaj jednak poziom społecznego i obywatelskiego zaangażowania musi budzić niepokój i chyba wciąż jest coś z prawdy w bardzo surowej diagnozie, którą półtora wieku temu stawiał C. K. Norwid, pisząc: Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. (…) Polska jest ostatnie na globie społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. (…) Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne – monumentalne i znamienite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł – i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi… . Może diagnoza ta jest zbyt surowa, ale powodów by próbować w niej jak w lustrze przejrzeć nie brakuje. Bierności i obojętności na sprawy publiczne na pewno jest w nas za dużo. Dziś cieszymy się 53% frekwencją w wyborach, określamy jako wspaniała, a przecież to znaczy, że prawie połowa obywateli nawet w dniu niezwykle ważnych wyborów nie chciała podjąć współodpowiedzialności za swoje państwo. Biskupi polscy w 1993 r. pisali: nie można być dobrym katolikiem, nie będąc dobrym obywatelem. Parafrazując te słowa można też powiedzieć, że nie można być dobrym Polakiem, nie będąc dobrym obywatelem. Być obywatelem to znaczy być podmiotem życia społecznego, a więc nie stać z boku, lecz podejmować współodpowiedzialność za los narodu, państwa, swojej lokalnej społeczności, swego warsztatu pracy. Z całą pewnością patriotyzm dzisiaj oznacza obywatelską aktywność, kompetentne i uczciwe angażowanie się w działalność polityczną na różnych szczeblach, uważne śledzenie tego, co dzieje się na scenie politycznej, by móc potem dokonywać świadomych wyborów, by pomóc w tym innym. Być patriotą dziś znaczy także organizować się choćby dla realizacji jakichś niewielkich ale ważnych dla społeczności lokalnej zadań, zgodnie z chrześcijańską etyką wypełniać swoje obywatelskie i zawodowe obowiązki, włączać się w różne działania społeczne, kulturalne, charytatywne.
Patriotyzm nie pozwala na wewnętrzną emigrację od spraw społecznych i politycznych, zwłaszcza w państwie demokratycznym. Dlatego wśród kierunków działań opracowanych przez Krajowy Instytut Akcji Katolickiej jest także wymienione zaangażowanie w życie społeczne i polityczne a jako szczegółowe formy proponuje się m. in.: oganizowanie spotkań formacyjnych i rekolekcji dla samorządowców, oganizowanie spotkań członków AK na szczeblu diecezjalnym z parlamentarzystami i samorządowcami, podejmowanie wspólnych przedsięwzięć z samorządami i innymi organizacjami dla dobra lokalnych społeczności.
2. Ojczyzna – jak powie Norwid – wielki zbiorowy obowiązek. Parafrazując te słowa można współczesny patriotyzm określić jako wielki codzienny obowiązek, jak codzienna winna być dobra nauka i solidna praca, wzajemna uczciwość i życzliwość. Chodzi o to, by np. swojemu solidnemu studiowaniu i rzetelnej pracy nadać dodatkowy motyw: robię to nie tylko dla siebie, dla pojedynczych ludzi, ale wiem, że przez swoją kompetencję, solidność, uczciwość służę także swojej ojczyźnie.
3. Ze współczesnej dyskusji o patriotyzmie niemal zupełnie wypadła nam kwestia moralnej siły narodu, tej prawdziwej niepodległości ducha. A przecież ze zniewolonym duchem i zniewolonymi umysłami nie będziemy mieli wolnej, niepodległej ojczyzny. Jan Paweł II mówił, że trzeba walczyć jak o Westerplatte, o taką moc ducha, moc sumień i serc, … która jest potrzebna, aby nie ulec pokusie rezygnacji, obojętności; i że trzeba się z całą mocą przeciwstawić temu, co prowadzi do samozniszczenia własnego człowieczeństwa przez alkoholizm, narkomanię, nadużycia seksualne… Może się wydawać, że taka praca nad sobą niewiele ma wspólnego z patriotyzmem, ale przecież wiemy, ile razy w historii źródłem naszych nieszczęść była demoralizacja. Miał przecież rację Zygmunt Krasiński w Psalmie miłości pisząc:
Niczym Sybir, niczym knuty

Lecz narodu duch otruty
To dopiero bólów ból.
Potwierdzają to jednoznacznie słowa papieża: na [prawie moralnym] budują się państwa i narody, bez niego upadają ; naród ginie, gdy znieprawia swego ducha – naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza.
To zmaganie o trwanie i przyszłość narodu wyraża się szczególnie w trosce o rodzinę, jej prawa, o ochronę instytucji małżeństwa i prawa do życia, bo przecież naród, który zabija własne dzieci, staje się narodem bez przyszłości.
Nic więc dziwnego, że wśród istotnych kierunków działań Akcji Katolickiej KIAK wskazuje dążenie do odnowy moralnej społeczeństwa, m. in. przez takie inicjatywy, jak: tworzenie parafialnych grup AA i Apostolatu Trzeźwości; organizowanie poradnictwa dla osób uzależnionych od narkotyków; propagowanie trzeźwego stylu życia poprzez organizowanie uroczystości, zabaw i festynów bezalkoholowych; obrona życia np. poprzez prowadzenie Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
4. W dobie globalizacji i integracji europejskiej szczególnym wyzwaniem patriotycznym jest troska o zachowanie narodowej tożsamości, której najistotniejszymi źródłami są kultura i historia. Chodzi tylko o to, by w zderzeniu ze światową kulturą (w szczególności z zamerykanizowaną kulturą masową) i przychodzącymi do nas z zewnątrz tradycjami nie zgubić własnej tożsamości; byśmy byli obecni w Europie Ojczyzn jako naród mocny swą własną kulturą, przywiązany do własnej historii, tradycji, naród pozostający sobą w rodzinie innych narodów europejskich. Zdaniem Jana Pawła II, suwerenność kulturowa jest najbardziej podstawowym wymiarem suwerenności narodu. W siedzibie UNESCO Ojciec Święty mówił: Jestem synem narodu, który (…) zachował własną tożsamość i zachował pośród rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako naród, nie w oparciu o jakiekolwiek inne środki fizycznej potęgi, ale tylko w oparciu o własną kulturę, która okazała się w tym wypadku potęgą większą od tamtych potęg. A kiedy indziej ten wielki papież, wyznał, iż swoją duchową formację zawdzięcza od początku polskiej kulturze, polskiej literaturze, polskiej muzyce, plastyce, teatrowi – polskiej historii, polskim tradycjom chrześcijańskim, polskim szkołom, polskim uniwersytetom . Jest to niezwykłe świadectwo. Żaden naród nie może poszczycić się takim świadectwem. To dziedzictwo kulturowe trzeba jednak kultywować, chronić, rozwijać i przekazać następnym pokoleniom. Nim trzeba oddychać w naszych rodzinach, naszych domach i szkołach. Nic nie pomoże i nie ma sensu utyskiwanie i narzekanie na obecne czasy, na zanik patriotyzmu, na jałowość zachodniej kultury masowej. Trzeba natomiast podejmować takie działania wychowawcze i edukacyjne, wskutek których młody człowiek będzie potrafił dokonać wyboru, odróżniając ziarno od plew. To jest front walki o Polskę i jej przyszłość. Trzeba ją podjąć z pełnym zaangażowaniem, by młodzież nasza była naprawdę polską młodzieżą, znającą historię, kochającą swój kraj i swoją kulturę. To jest dzisiejszy wymiar patriotyzmu.
Z zagadnieniem narodowej kultury bardzo ściśle wiąże się wierność ojczystej tradycji. Tradycja jest nośnikiem, a zarazem elementem kultury. Nie ma patriotyzmu tam, gdzie nie ma poczucia identyfikacji z narodem i ojczystymi dziejami. A identyfikacja ta jest ułomna, gdy nie ma znajomości tych dziejów. Trzeba więc ciągle je poznawać, trzeba uczyć się historii i uczyć z historii, trzeba pielęgnować i przekazywać historyczną pamięć.
Pozostaje pytanie jak to robić. Może skuteczność takich przedsięwzięć jak Muzeum Powstania Warszawskiego, rekonstrukcje historyczne, dobrze zrobione programy edukacyjne, artystyczne, happeningi z elementami edukacji historycznej pokazuje jakąś drogę? Warto też zastanowić się nad propozycjami KIAK odnośnie do działań w sferze kultury, takimi jak rzbudzanie uczuć patriotycznych poprzez organizowanie obchodów świąt narodowych; krzewienie tradycji i obyczajów poprzez organizowanie imprez kulturalnych oraz wycieczek mających na celu poznawanie społeczności lokalnych, ich historii, ważnych postaci związanych z tym terenem oraz pomników kultury. Zaznaczmy też wartościowe inicjatywy podejmowane w tym względzie przez nasz DIAK i POAK– i, takie jak kolejna już edycja Konkursu Poezji i Pieśni patriotycznej, koncerty, wystawy, organizowanie akcji wywieszania flag w narodowe święta itp.
5. Na koniec jeszcze jeden rys patriotycznego obowiązku. W czasie pogrzebu Papieża na Placu św. Piotra wśród wielu biało-czerwonych transparentów powiewał i taki, na którym zaznaczyła się dość dziwna arytmetyka: 1+1=1. I napisana obietnica: Ojcze, będziemy jednością. Choć jesteśmy różni, każdy jest osobą, jednostką, ale mimo tom możemy stworzyć jedność. W ten sposób tworzy się naród, ojczyzna, bo – przywołajmy Norwida – ojczyzna – ziomkowie – jest to moralne zjednoczenie, bez którego partie są jak bandy lub koczowiska polemiczne, których ogniem niezgoda a rzeczywistością dym wyrazów.
Patriotyzm to także budowanie więzi. Jesteśmy dziś bardzo podzieleni, wręcz skonfliktowani. Rzecz jasna, nie da się wszelkich podziałów, konfliktów uniknąć. Trzeba jednak eliminować te, których uniknąć można; trzeba uczyć się pięknie różnić, nie odmawiając prawa do miłości ojczyzny tym, którzy mają inne poglądy, inaczej widzą jej dobro; trzeba wsłuchiwać się w szacunkiem w swoje racje, szukać bardziej tego, co nas łączy niż dzieli. Przede wszystkim nie wolno partykularnych interesów stawiać nad dobro wspólne ojczyzny. Inaczej mówiąc, trzeba nam wracać do źródeł tego, co najpiękniejsze w naszej najnowszej historii, do ideałów solidarności.; To z nich wyrosłą nasza obecna wolność i niepodległość. A solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza od solidarności.

Pytanie o współczesny patriotyzm pozostaje otwarte. Trzeba wciąż szukać na nie odpowiedzi. Będziemy to robić także w ramach I Tygodnia Społecznego organizowanego w dniach 31.3-5.4 br. pod patronatem Ks. Bpa Ordynariusza i Prezydenta M. Radomia przez AK i Civitas Christiana. Hasło Tygodnia brzmi: Polska – Tożsamość – Europa. Pytania o współczesny patriotyzm. Już dziś serdecznie zapraszamy do zaangażowania w organizację tego Tygodnia i czynny w nim udział.

Copyright © 2018