Pielgrzymka Rowerowa, pierwsza sobota sierpnia – Jastrzębia
To już czwarty nasz wyjazd z cyklu pierwszosobotnich pielgrzymek rowerowych
Wynagradzających Niepokalanemu Sercu Maryi.
6 sierpnia spotkaliśmy się na placu przy kościele pw. św. Piotra Apostoła w Radomiu. Jak zawsze towarzyszył nam letni deszcz, ale nadzieja na słońce rosła z każdą minutą. Tak jak obiecywaliśmy w zaproszeniu, że jesteśmy dla siebie pomocni i nikogo nie zostawiamy w potrzebie, tak daliśmy tego przykład i pomimo awarii roweru siostra Patrycja mogła z nami pojechać.
Po wspólnej modlitwie i błogosławieństwie ks. proboszcza Henryka Mochola, doświadczając „cudu słońca” wyruszyliśmy w drogę.
W Jastrzębi, w parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny uczestniczyliśmy w nabożeństwie do Niepokalanego Serca Maryi oraz Mszy Świętej.
Nasza pielgrzymka zbiegła się ze świętem Przemienienia Pańskiego na Górze Tabor.
W homilii ks. Wojciech Jończyk mówił o trudnościach jakie pokonujemy w dążeniu do celu, że czasami upadamy ale najważniejsze aby wstać i iść dalej, nie zniechęcać się.
Ks. Wojciech zapewniał, że ważną rzeczą jest aby znalazł się ktoś, kto poda pomocną dłoń i pomoże wstać.
Takiej pomocy zaznałam osobiście podczas tego wyjazdu. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi wstać i „pozbierać się” po upadku z roweru. Podali pomocną dłoń, opatrzyli rany, sprawdzili rower, wsparli podnoszącym na duchu słowem, abym mogła dalej jechać i osiągnąć cel pielgrzymki.
Bogatsi w doświadczenia, umocnieni słowem Bożym wróciliśmy do naszych domów.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za wspólne pielgrzymowanie i świadectwo wiary.
Dziękujemy ks. proboszczowi Grzegorzowi Stańczykowi oraz ks. Wojciechowi Jończykowi za wspaniałe przyjęcie nas u siebie.
Już teraz zapraszamy wszystkich, którzy pragną dołączyć do naszej wspólnoty pielgrzymkowej.
Na piątą z cyklu pierwszosobotnich pielgrzymek pojedziemy do parafii pw. św. Maksymiliana w Grzmucinie.
Wyjazd 3 września o godz. 15.30 z parafii pw. św. Stefana w Radomiu.
Beata Pawelec – POAK Idalin
Serdecznie zapraszamy.